Każdy ma swój Hoorn
Przylądek Horn to dla żeglarzy miejsce magiczne, synonim najwyższych umiejętności żeglarskich niezbędnych do przepłynięcia tego miejsca leżącego na styku Pacyfiku i Atlantyku. Nazwę swą Przylądek Nieprzejednany, jak bywa często nazywany, wziął właśnie od holenderskiego Hoornu, a został tak nazwany przez holenderskiego żeglarza Willema Schoutena, który opłynął go jako pierwszy 29 stycznia 1616 roku.
Nadał mu nazwę Kaap Hoorn na cześć miasta Hoorn, z którego pochodził.
Każdy ma swój Hoorn - to motto niezwykłego rejsu z Warszawy do Hoornu w Holandii.
Żeglarze będą mieli do pokonania ok. 1100 km szlakami wodnymi zachodniej Europy. Na trasie rejsu wiele miejsc, bardzo ciekawych historycznie, turystycznie i krajoznawczo. Wyprawa odbędzie się w terminie 15.06 – 21.07.2024 r. Chcesz wziąć udział? Wystarczy zebrać załogę i się zgłosić, możecie wymieniać się po trasie.
„Śródlądowymi drogami wodnymi do Hoornu – spełniajmy marzenia” - to pełna nazwa rejsu upamiętniającego 100-lecie powstania Polskiego Związku Żeglarskiego, utrwalającego i kultywującego ideę wyjścia żeglarzy ze śródlądzia na morze. Rejs zwieńczy spotkanie żeglarzy polonijnych z Europy w Marinie Hoorn. Uczestnikami rejsu będą załogi zgłoszone przez kluby żeglarskie i które uzyskały rekomendacje macierzystych Okręgowych Związków Żeglarskich. Zgłoszenia do rejsu przyjmowane są mailowo na adres Komandora Rejsu wojtek.skora@gmail.com w terminie do 30 kwietnia 2024 r.
Komandorem wyprawy jest Wojciech Skóra, przewodniczący Komisji ds. Żeglarstwa Armatorskiego PZŻ, dyrektor Centrum Turystyki Wodnej PTTK, doświadczony wodniak, organizator wielu rejsów, również po europejskich wodach śródlądowych, laureat kilku Nagród „Błękitny Spinaker” PZŻ, przyznawanych najlepszym wyprawom żeglarskim w danym roku.
- Planowany rejs ma wymiar symboliczny, a jego mottem jest wezwanie „Każdy ma swój Horn”. Symbolika wyprawy nawiązuje do najtrudniejszego celu w żeglarstwie, jakim jest pokonanie Przylądka Horn oraz ma za zadanie pokazać młodemu pokoleniu, że na drodze do żeglarskiego celu należy konsekwentnie pokonywać trudności, a jego osiągnięcie stanowi ukoronowanie wielomiesięcznych trudnych przygotowań - mówi
Wojciech Skóra.